Paweł Makowski stoi na czele platformy UseCrypt. Kim jest? Jak sam o sobie mówi: „Chłopakiem, który ma marzenia i działa, żeby je zrealizować, a nie tylko marzyć”. Powtarza, że chce, by jego dzieci mogły się w życiu chwalić, że ich tata próbował zmienić świat na lepszy. To wizjoner, ale jednocześnie aktywista, działacz. Bierze sprawy w swoje ręce i tworzy projekty, które na pierwszy rzut oka wydają się zbyt idealistyczne, aby mogły się ziścić. Tak powstała cała – wciąż powiększająca się rodzina UseCrypt – nowy komunikator, w którym szanuje się prywatność i nie ma szans na wyciek jakiejkolwiek informacji, nowa chmura, do której dostępu nie ma nikt poza jej właścicielem, nowy mail, w którym bezpieczeństwo jest najważniejsze, nowa platforma do prowadzenia wideokonferencji – oparta na tej samej zasadzie – bezpieczeństwa, nowa telewizja – w której streamerami są ludzie przekazujący wartości i swoje życie opierający na ideałach i dobroci oraz uczciwości.
Makowski idzie dalej i planuje stworzyć nowe meta społeczeństwo, które nie będzie narzekało, obgadywało, okazywało zawiści wobec innych. Społeczeństwo szczęśliwe, bo składające się z ludzi realizujących swoje pasje, wspierających się, życzących sobie dobrze, życzliwych. Niemożliwe? Tym, którzy wymieniają między sobą porozumiewawcze uśmieszki i stukają się w głowę, słysząc jego plany – odpowiada: „Wystarczy zmienić w nas naprawdę niewiele. Udowodnię Wam, że to zrobię”. Każdy, kto go poznaje i ma okazję, choćby przez chwilę z nim obcować mówi: „To taki polski Steve Jobs”. Trudno o inne porównania. Paweł – zafascynowany technologią, ale tylko tą służącą człowiekowi, a nie odwrotnie – wymyśla nowe i próbuje przekazać ludziom ideę nowego. Tworzy w tym celu nieistniejące dotąd słowa i sensy. Zaraża pasją.
Platforma UseCrypt
Paweł Makowski stoi na czele Kim jest? Jak sam o sobie mówi: „Chłopakiem, który ma marzenia i działa, żeby je zrealizować, a nie tylko marzyć”. Powtarza, że chce, by jego dzieci mogły się w życiu chwalić, że ich tata próbował zmienić świat na lepszy. To wizjoner, ale jednocześnie aktywista, działacz. Bierze sprawy w swoje ręce i tworzy projekty, które na pierwszy rzut oka wydają się zbyt idealistyczne, aby mogły się ziścić. Tak powstała cała – wciąż powiększająca się rodzina UseCrypt – nowy komunikator, w którym szanuje się prywatność i nie ma szans na wyciek jakiejkolwiek informacji, nowa chmura, do której dostępu nie ma nikt poza jej właścicielem, nowy mail, w którym bezpieczeństwo jest najważniejsze, nowa platforma do prowadzenia wideokonferencji – oparta na tej samej zasadzie – bezpieczeństwa, nowa telewizja – w której streamerami są ludzie przekazujący wartości i swoje życie opierający na ideałach i dobroci oraz uczciwości.
Paweł Makowski: Polski Steve Jobs, który stworzy nowe meta społeczeństwo
Makowski idzie dalej i planuje stworzyć nowe meta społeczeństwo, które nie będzie narzekało, obgadywało, okazywało zawiści wobec innych. Społeczeństwo szczęśliwe, bo składające się z ludzi realizujących swoje pasje, wspierających się, życzących sobie dobrze, życzliwych. Niemożliwe? Tym, którzy wymieniają między sobą porozumiewawcze uśmieszki i stukają się w głowę, słysząc jego plany – odpowiada: „Wystarczy zmienić w nas naprawdę niewiele. Udowodnię Wam, że to zrobię”. Każdy, kto go poznaje i ma okazję, choćby przez chwilę z nim obcować mówi: „To taki polski Steve Jobs”. Trudno o inne porównania. Paweł – zafascynowany technologią, ale tylko tą służącą człowiekowi, a nie odwrotnie – wymyśla nowe i próbuje przekazać ludziom ideę nowego. Tworzy w tym celu nieistniejące dotąd słowa i sensy. Zaraża pasją.
Paweł, mimo że tworzy UseCrypt od kilku lat – dopiero teraz zdecydował się z pełną świadomością wkroczyć w życie publiczne. Czy chce zostać nowym celebrytą? Nie. Jak mówi: „Cel uświęca środki, a im więcej osób mnie pozna i zrozumie przesłanie, które głoszę – tym szybciej zrealizuję swoje plany, na czym zyska cała ludzkość”.
Gwiazdy coraz śmielej korzystają z aplikacji TikTok. Znane osoby zamieszczają na swoich profilach zwykle zabawne filmiki, na których tańczą, śpiewają czy wygłupiają się z dziećmi. Nieco inny pomysł na siebie znalazł Paweł Makowski. Wykorzystuje to medium, by w charakterystyczny dla siebie sposób – z ogromną charyzmą i wrodzoną wręcz bezczelnością – przemówić ludziom do głów i serc.
Na platformie streamingowej Usecrypt Live będącej zupełnie nowym rodzajem telewizji w każdą niedzielę wieczorem streamuje Doda z serią swoich warsztatów o tym, jak wychodzić w życiu obronną ręką nawet z najtrudniejszych sytuacji.
Paweł Makowski stworzył nawet swojego awatara
Co ciekawe, który mówi w 50 (!) językach. Jeden z pracowników Pawła Makowskiego tak go określa: „Bywa wybuchowy, impulsywny. Jednocześnie jest niezwykle inteligentny i błyskotliwy. Nie owija w bawełnę. Nie boi się mocnych słów, porównań i metafor. Zawsze jest sobą, nikogo nie udaje. Ma ogromne poczucie własnej nieomylności, co w wielu sytuacjach denerwuje, ale też sprawia, że pociąga za sobą tłumy i daje poczucie bezpieczeństwa. Ten gość wie, czego chce. Walczy o to, w co wierzy. Widzi to, czego wielu nie dostrzeże jeszcze bardzo długo. A co najważniejsze – nie tylko snuje wizje na przyszłość, ale też wciela te wizje w życie. Działa. Natychmiast. W jego zespole stale zachodzą zmiany, bo ludzie za nim nie nadążają”.
Jedno jest pewne – polski show-biznes dawno nie widział takiej osobowości. Paweł Makowski może się pochwalić kolejnym osiągnięciem. Mowa o jego koncie na TikToku, które z dnia na dzień obserwuje coraz więcej osób. Jeden z jego ostatnich filmików obejrzało ponad milion osób. To fragment jego podcastu, który tworzy Olafem Lubaszenką. Panowie rozmawiali w premierowym odcinku między innymi o tym, czym dzisiaj jest wolność i co to słowo znaczy dla ludzi.
Paweł Makowski podzielił się z odbiorcami osobistą historią.
„Mój dziadek dwa razy uciekał z obozu. Dzisiaj ta wolność jest nam zabierana w inny sposób. Taki, którego nie widzimy, więc nas pozornie nie boli. Ale ja nie mogę po prostu przechodzić obok tego obojętnie. To jest cyfrowe niewolnictwo. Profilowanie nas dziś jest normą, a my nie zdajemy sobie do końca z tego sprawy albo udajemy, że nie sobie nie zdajemy… Na podstawie naszych wyborów internetowych – algorytm podsuwa nam odpowiednie treści. A mówiąc jeszcze bardziej wprost – parę osób na świecie będzie mogło zmienić moim i waszym dzieciom zdanie na dowolny temat – powiedział Paweł Makowski.
Twórca UseCrypta – jako właściciel komunikatora zna doskonale mechanizmy i nie kryje przerażenia tym, jak twórcy np. Facebooka i Instagrama sterują naszymi wyborami, a co za tym idzie – wolnością. Makowski powtarza: „Algorytmy na bazie naszych wyborów, które oddajemy bez zastanowienia, zmieniają nasze myślenie. (…) Oni nam mówią, co mamy myśleć! Nie widzicie tego?”.
Zobacz TikToka Pawła Makowskiego, który w ciągu kilku dni zanotował w aplikacji ponad 1 mln odtworzeni.
2 komentarze
Brawo za doskonałą pracę!
To powinni przeczytać wszyscy. Dlatego zapraszam do lektury