Dzieci lubią opiekować się zwierzętami, szczególnie psami, i często proszą rodziców o przygarnięcie czworonoga. Skąd bierze się przywiązanie maluchów do zwierząt? Jakie zalety ma przebywanie zwierzaka w domu? Sprawdźmy.
Kontakt dzieci ze zwierzętami jest najczęściej pełen miłości i zaufania. I choć kilkulatkowie nie zdają sobie sprawy z tego, jak duży obowiązek wiąże się z opieką nad czworonogiem, dzięki niemu wiele się uczą. Szybszy jest ich rozwój w sferze ruchowej, emocjonalnej i poznawczej. Już na tak wczesnym etapie dowiadują się, że zwierzę – podobnie jak człowiek – cieszy się, smuci, cierpi czy złości. To kształtuje w nich poczucie empatii.
Z czasem kilkulatek zaczyna nabywać poczucie odpowiedzialności. Zauważa, że zwierzę wymaga pielęgnacji, regularnych spacerów, trzeba też po nim posprzątać i dbać o jego zdrowie. To z kolei wymaga czasu i zaangażowania.
1. Historia niezwykłej przyjaźni w obiektywie
Przyjaźń między dzieckiem a zwierzęciem, najczęściej psem, jest wyjątkowa. Jest pełna bezgranicznego zaufania i oddania. Pupil potrafi się za nią odwdzięczyć. Świadczy o tym choćby historia małego Archiego i psa o imieniu Nora. Suczka, zanim została adoptowana przez rodzinę chłopca, była maltretowana. Udało się ją jednak uratować i dzisiaj jest szczęśliwym, pogodnym psem, który na krok nie odstępuje Archiego. Te wyjątkowe momenty są uwieczniane na fotografiach przez mamę chłopca. Kobieta publikuje swoje prace na Instagramie.
Historię niezwyklej przyjaźni pokazał również na zdjęciach Andy Seliverstoff. Cykl swoich prac zatytułował „Małe dzieci i ich wielkie psy”. Artyście udało się uchwycić niezwykłą więź między czworonogami a ich kilkuletnimi opiekunami.
2. Psi bohaterowie
17-letni Maks, pies pasterski uratował 3-letnią dziewczynkę. Do zdarzenia doszło w Queensland w Australii. Dziecko oddaliło się od domu, przez 16 godzin nie było z nim kontaktu. Spędziło noc w lesie. Przez cały ten czas przy dziewczynce czuwał pies, który najprawdopodobniej ogrzewał ją swoim ciałem. To on też zaprowadził do trzylatki babcię, której udało się usłyszeć nawoływanie wnuczki. Za swoją odwagę Maksowi nadano tytuł psa policyjnego.
Takich historii jest znacznie więcej. Trzy lata temu, w Będzinie, suczka Perełka uratowała życie miesięcznej Julki. Dziewczynka nagle zaczęła sinieć i przestała oddychać. O zagrożeniu życia dziecka pies zaalarmował babcię, głośno szczekając. Kobieta od razu podbiegła do łóżeczka i rozpoczęła reanimację wnuczki. Na szczęście wszystko skończyło się dobrze.
Jak to się dzieje, że zwierzęta potrafią uratować człowiekowi życie? Specjaliści psychologii zwierząt podkreślają, że mają one niezwykle wyczulone zmysły. Im większa więź łączy czworonoga z człowiekiem, tym jest on bardziej wyczulony na sytuacje mogące zagrażać życiu jego opiekuna.
Jeśli więc nasza pociecha bardzo chciałaby zamieszkać z psem lub kotem, rozważmy taką możliwość. Nie da się zaprzeczyć, że jest to duży obowiązek, ale też świetna przygoda i sposób na nauczenie dziecka wielu wartości. Zanim jednak zdecydujemy się na taki krok, warto go dokładnie przemyśleć i zaplanować.
Zwierzę to nie zabawka, którą można oddać, gdy pojawią się pierwsze trudności. A tych może być całe mnóstwo. Jeśli je pokonamy, a cała rodzina obdarzy zwierzę miłością i szacunkiem, czworonóg z pewnością nam się odwdzięczy.
Stróże porządku jeszcze nigdy nie byli tak „Wyszczekani”! Rewelacyjna komedia dla całej rodziny, w której to psi bohaterowie kradną show ludzkim bohaterom. W kinach już od 1 czerwca. Zapraszamy do kin.
Publikacja zaczerpnięta z: parenting
2 komentarze
Twoje słowa są jak lekarstwo na smutki.
Ktoś się nie zgadza? Ja podpisuje się pod tymi słowami rękami i nogami