Dopalacze, czyli substancje odurzające, określa się czasem mianem alternatywy dla narkotyków, choć są równie niebezpieczne jak one. Przeczytaj ten artykuł i sprawdź, w jaki sposób rodzic może ustrzec nastolatka przed dopalaczami.
Dopalacze już od jakiegoś czasu zbierają śmiertelne żniwo wśród dzieci i młodzieży na całym świecie, również i w Polsce. Jak podaje Główny Inspektorat Sanitarny, w naszym kraju z roku na rok wzrasta liczba przypadków zatruć dopalaczami. Wbrew pozorom problem nie dotyczy tylko uczniów: zdarza się, że po dopalacze nieświadomie sięgają nawet małe dzieci, skuszone ich zabawnym kształtem lub kolorem.
Czym są dopalacze?
Dopalacze to, w dużym skrócie, potoczne określenie substancji odurzających produkowanych jako alternatywa dla narkotyków. Takich substancji obecnie jest ponad 700. Są to albo pojedyncze substancje psychoaktywne, albo ich mieszaniny, często zanieczyszczone dodatkowymi substancjami, które często nie znajdują się na liście substancji kontrolowanych przepisami ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii. Na ludzki organizm działają w sposób podobny, co dotychczas znane narkotyki, a ich zażycie może być śmiertelne. W Polsce są nielegalne.
Dopalacze Nie są niczym nowym: świat usłyszał o nich po raz pierwszy już w połowie lat 80. XX wieku, kiedy to pojawiły się w USA, później w Kanadzie, Australii, a następnie, już w XXI wieku, w państwach należących obecnie do Unii Europejskiej. Wytwarzano je głównie po to, by ominąć przepisy zakazujące używania narkotyków – stąd w internecie i w stacjonarnych punktach sprzedaży zwanych „smart shop” (obecnie nielegalnych) można było je kupić jako „produkty kolekcjonerskie”. Ich charakterystyczną cechą bywa wygląd: wiele z nich ma kształt i kolor słodyczy, dlatego właśnie przypadkowo zażywały je niczego nieświadome dzieci.
Jakie są rodzaje dopalaczy?
Substancje, jakie zawierają dopalacze, można podzielić na dwie grupy: wytwarzane w laboratoriach lub pozyskiwane z roślin. Dopalacze dzieli się jednak wedle sposobu, w jaki działają na ośrodkowy układ nerwowy człowieka. Zgodnie z tym podziałem wyróżniamy:
- Dopalacze o działaniu pobudzającym. Poprawiają nastrój, dodają energii, ale jednocześnie mogą powodować poważne zaburzenia neurologiczne i wywoływać urojenia, zaburzać również pracę serca, a nawet prowadzić do śmierci. Najczęściej występują w formie kryształków i proszku, rzadziej w formie pigułek.
- Dopalacze o działaniu halucynogennym. Wywołują doznania pozazmysłowe, urojenia, powodują jednak utratę kontroli nad swoim zachowaniem, agresję, nudności, panikę, doprowadzają również do prób samobójczych i śmierci. Występują zazwyczaj w formie nasączonych płynem kawałków papieru, niekiedy jako sam płyn.
- Dopalacze o działaniu podobnym do marihuany. Odprężają, wprowadzają w dobry nastrój, powodują jednak nerwowość, wymioty, agresję, drgawki, stany lękowe, ból w klatce piersiowej, utratę przytomności. Występują jako mieszanki ziół lub proszek do palenia.
Jak poznać, że dziecko przyjmuje dopalacze?
Nie jest łatwo poznać, że dziecko zażywa dopalacze, zwłaszcza, jeśli jest to nastolatek w fazie buntu związanego z okresem dojrzewania. Zachowanie młodzieży w tym wieku zwykle znacząco odbiega od tego, co było rok, dwa wcześniej, dlatego niektóre objawy zażywania dopalaczy łatwo złożyć na karb trudnego dojrzewania. Nastolatki zwykle też wyznaczają rodzicom granice, które określają zamknięte drzwi pokoju, bardzo też dbają o swoją prywatność. Tym niemniej istnieją objawy i sygnały, które mogą świadczyć o tym, że nastolatek zażywa substancje psychoaktywne. Oto one:
1. Zmiany zachowania i zwyczajów:
- wahania nastroju od płaczliwości do euforii,
- utrata zainteresowań lub ich znaczące osłabienie,
- zaburzenia snu
- gorsze wyniki w nauce
- problemy z koncentracją
- pojawiające się stany nietrzeźwości i upojenia
- zmienna, bełkotliwa mowa
- reakcje nieprzystające do danej sytuacji (np. agresja bez powodu)
- pobudzenie ruchowe lub przeciwnie: spowolnienie (chwiejny, niepewny chód),
- przyjmowanie nienaturalnych pozycji i zastyganie w nich,
- zakłócanie porządku publicznego.
2. Nowe przedmioty wśród rzeczy dziecka, które mogą wskazywać na to, że zażywa lub pali dopalacze: strzykawki i igły, zapalniczki, fifki do papierosów, bibułki, cukierki nieznanego pochodzenia, proszki i tabletki, bryłki ziół, kawałki okopconej folii aluminiowej itp.
3. Brak więzi z rodziną, nowe znajomości, częste wyjazdy na festiwale, imprezowanie itp.
4. Zmiany wyglądu: nastolatek wygląda gorzej, niż wcześniej, wydaje się być zmęczony lub stale przeziębiony, ma „szkliste” jak podczas gorączki oczy, ma słodki zapach z ust.
5. Zmiany skórne – przebarwienia na palcach, zadrapania, ślady po wkłuciach
6. Zmiana nawyków żywieniowych.
Dlaczego młodzież sięga po dopalacze?
Nie zawsze to, że dziecko bierze dopalacze, jest sygnałem, że w rodzinie dzieje się źle, a jego relacje z rodzicami wymagają naprawy. Bywa, że przyczyną zażywania dopalaczy przez młodego człowieka jest chęć dopasowania się do grupy rówieśników – bo „wszyscy już próbowali”, eksperymentowanie z narkotykami dla zaspokojenia własnej ciekawości, czy po prostu nuda.
Z badań na temat postrzegania i używania nowych substancji psychoaktywnych przez polską młodzież, jakie przeprowadzili naukowcy z Uniwersytetu SWPS wynika, że po dopalacze najczęściej sięga młodzież w wieku średnio około 17 lat – taka, która wcześniej miała już doświadczenia z alkoholem, papierosami i narkotykami.
Przyczyny są różne: niektórzy chcą zwiększyć swoje możliwości przetwarzania informacji, innych w dopalaczach pociąga ryzyko, jeszcze inni poszukują w dopalaczach nowych możliwości nawiązywania kontaktów z rówieśnikami i uczestniczenia we wspólnych doświadczeniach. Wniosek z badań jest taki, że większość osób sięga po nie w celu socjalizacji, tworzenia więzi społecznych, zrelaksowania się, a także z chęci zmiany postrzegania rzeczywistości (w przypadku halucynogenów). Wniosek z badań jest taki: młodzież sądzi, że stosując dopalacze, można uczyć się lub pracować wydajniej, łatwiej nawiązywać nowe znajomości i szybciej odpocząć po stresującym tygodniu – a to, że dopalacze mogą uzależniać, a nawet doprowadzić do śmierci, dla większości uczestników badania nie miała znaczenia.
Jak rozmawiać o dopalaczach z nastolatkiem?
Jak ustrzec nastolatka przed dopalaczami? Obserwacje psychologów potwierdzają, że łatwiej uchronić dziecko przed kontaktem z dopalaczami, jeśli w rodzinie obowiązuje jasny system wartości, a młody człowiek czuje się kochany i akceptowany. Dużą rolę odgrywają zwłaszcza dobre relacje z rodzicami, codzienny kontakt, rozmowy, zainteresowanie jego sprawami i problemami. Tym niemniej jednak o dopalaczach warto rozmawiać z dziećmi jak najczęściej, bo zapewne prędzej czy później zetkną się z nimi. Bardzo ważna jest jednak forma przekazu. Dlatego:
- Informuj, nie strasz. Zamiast grozić dziecku konsekwencjami, używaj prawdziwych argumentów – pokaż filmy, zdjęcia ludzi uzależnionych od dopalaczy, przedstaw badania naukowe.
- Wciągnij w dyskusję. Zorientuj się, co i ile już wie, wybadaj, co sądzi, wytłumacz, że nigdy nie wiadomo, w jaki sposób organizm zareaguje na dopalacze i to, że ktoś brał i nic mu się nie stało, o niczym jeszcze nie świadczy.
- Młodszemu dziecku wyjaśnij, że ktoś, kto je sprzedaje, wcale nie jest dobrym kolegą, tylko sprzedawcą, który chce zarobić bez względu na konsekwencje.
- Naucz asertywności. Im młodszy człowiek, tym trudniej będzie mu odmówić kolegom propozycji zażycia dopalaczy – nie chce przecież zostać odrzucone. By nie ulegało takiej presji, warto je nauczyć asertywnych zachowań. Nie mów jednak dziecku, jak ma się zachować, lecz wspólnie przećwiczcie różne scenariusze, by samo nauczyło się odpowiedniego sposobu reagowania. Ważne, by jego reakcja była zdecydowana, i by było pewne, że będzie w razie potrzeby w stanie asertywnie odmówić.
Co zrobić, jeśli nastolatek zażył dopalacze?
W wielu przypadkach trudno jest poznać, że nastolatek zażył dopalacze lub że zatruł się dopalaczami (z wyjątkiem zatrucia opioidami). Tym niemniej można to podejrzewać wówczas, gdy dziecko jest mocno pobudzone, wręcz agresywne, ma zaburzenia świadomości, halucynacje, stan depresyjny. Sygnałem do reakcji są też zaburzenia oddechowe, silny ból głowy, kołatanie serca, a także niskie ciśnienie i spowolnienie czynności serca.
Jeśli stan zdrowia pogarsza się nagle i bez wyraźnej przyczyny, niezbędne jest wezwanie zespołu ratownictwa medycznego (tel. 112). Należy zabezpieczyć opakowania i ewentualne pozostałości do dalszych badań, z zasady natomiast nie wymusza się wymiotów. Jeśli młody człowiek jest nieprzytomny trzeba go ułożyć w pozycji bezpiecznej (bocznej ustalonej) – a w przypadku zatrzymania oddechu i krążenia podjąć resuscytację, która musi trwać do momentu wznowienia czynności życiowych lub do chwili przyjazdu zespołu ratowników.
Publikacja zaczerpnięta z: mjakmama24.pl
2 komentarze